Poranek Wielkiej Soboty

1. Rodzic czyta, dziecko próbuje odpowiedzieć na pytania
Poranek Wielkiej Soboty
Julka jeszcze spała, kiedy do jej pokoju przyszedł Karol.
– Wstawaj. Zapomniałaś, że dziś z rana idziemy w odwiedziny?
– Kogo mamy odwiedzić? – zapytała zdumiona Julka.
– Jak to kogo? Przecież wczoraj Jezus umarł na krzyżu. Dzisiaj Wielka Sobota i idziemy z mamą do Jego grobu.
– To ja już wstaję – zawołała Julka i szybko wyskoczyła z łóżka. Kiedy po chwili weszła do kuchni, zobaczyła mamę, która krzątała się, układając coś na stole.
– Mamusiu, co robisz? Myślałam, że zaraz idziemy do kościoła odwiedzić Jezusa? – Oczywiście, że zaraz idziemy – odpowiedziała mama.
– Musimy tylko przygotować święconkę. – A co włożymy do koszyka? – dopytywała się Julka. – Podejdź, to zobaczysz i mi pomożesz – powiedziała mama.
Kiedy Julka stanęła przy stole, mama zaczęła wyjaśniać:
– Do koszyka wkładamy wiele różnych pokarmów. Jajko jest znakiem życia.
Chleb przypomina nam o tym, abyśmy byli wdzięczni Bogu za pokarm.
A wędlina to znak, że mija już czas długiego postu.
– A co jeszcze wkładasz? – pytała zaciekawiona Julka. – Jest jeszcze sól, która ma nas chronić przed złem, oraz chrzan przypominający smutne chwile w życiu.
Ale najważniejszy w koszyku jest baranek z chorągiewką.
On ma nam przypomnieć samego Jezusa i Jego wielkie zwycięstwo nad śmiercią, a także wielką miłość do ludzi.
Julka słuchała mamy uważnie i pomyślała, że to wszystko, co znalazło się w koszyku, jest bardzo potrzebne. Gdy mama i Julka skończyły już układać pokarmy, przystroiły koszyk zielonymi gałązkami i piękną, białą serwetką. Teraz można było pójść do kościoła, aby odwiedzić Jezusa i zanieść do poświęcenia pokarmy. Julka z mamą i Karolem wyruszyli
do kościoła, a dziewczynka przez całą drogę sama niosła koszyk. Przed wejściem spotkali Kacpra z jego tatą, którzy też przyszli ze święconką, i razem weszli do kościoła.
Ksiądz odmówił modlitwę nad pokarmami i pokropił je wodą święconą. Potem wszyscy udali się przed grób Jezusa, aby podziękować Mu za to, że z miłości do ludzi oddał za nich swoje życie. Julka i Kacper uklękli obok siebie i w ciszy wpatrywali się w postać Jezusa.
– W jakim dniu tygodnia działa się ta historia?
– O czym powiedział Julce Karol, gdy zbudził ją rano?
– Co robiła w kuchni mama?
– Jakie pokarmy znalazły się w koszyku?
– Co oznaczały te pokarmy?
– Dokąd wybrała się Julka z mamą i Karolem?
– Co zrobił ksiądz, kiedy przyszli do kościoła?
*** W tym roku wyjątkowo nie w kościele, ale w domu pobłogosławimy pokarmy
na stół wielkanocny ( propozycja w następnym pliku)
2. Dziecko może na kartonie narysować koszyczek wielkanocny lub razem z rodzicami przygotować prawdziwe pisanki.
Propozycja poniżej- dorysuj to czego brakuje.